CLEPARDIA - Prądniczanka 0 : 1 (0:0)
Clepardia: M.Raciborski - Polański (Gurgul), Ostrowski, Pieczarkowski, Leżański (Kmiecik) - Gajda - Wiatrak (Kurłowicz), Czekaj, Foltman, Florczak (Zieliński) - Krzywda (Matysek).
10 maja 2016 roku Zespół Juniorów Młodszych gościł na swoim obiekcie zespół Prądniczanki. Mecz dostarczył licznie zgromadzonej widowni sporo emocji. Spotkanie było wyrównane, toczone w szybkim tempie, gdyż obie drużyny nastawione były na zwycięstwo.
Lepiej mecz rozpoczęli goście, lecz mimo przewagi w posiadaniu piłki, nie byli w stanie zagrozić poważniej bramce strzeżonej przez Michała Raciborskiego. Gra głownie toczyła się w środkowej strefie boiska, gdzie panowała walka. Pierwsza część spotkania nie przyniosła bramek, można jedynie odnotować dwa strzały z dystansu zarówno gospodarzy jak i gości.
Clepardia w drugiej odsłonie wyglądała zupełnie inaczej, grając odważniej i zdecydowanie agresywniej. Niestety, po przypadkowej stracie piłki w środku boiska zabójczą kontrę wyprowadzili zawodnicy Prądniczanki, którzy zdobyli jedynego jak się później okazało zwycięskiego gola.
Podrażniona stratą bramki Clepardia rzuciła się do ataku, stwarzając kilka groźnych sytuacji. Najpierw oko w oko z bramkarzem stanął Florczak, lecz jego strzał a później dobitkę obronił bramkarz gości,a następnie Czekaj zmarnował znakomitą okazję z bliskiej odległości.
Szkoda, że nie udało się zdobyć chociażby punktu, na którego Nasz Zespół zasłużył swoją postawą i zaangażowaniem. Pokazaliśmy, że JESTEŚMY walecznym zespołem i na pewno nie złożymy broni w dalszej ligowej rywalizacji!!!
Od dłuższego czasu musimy radzić sobie bez Naszego Kapitana Roberta Biedy, który przed początkiem rozgrywek odniósł kontuzję kolana, do tego doszło złamanie ręki w ostatnim meczu przez reżysera Naszej gry - Tadzia Dziarmagi.
Życzymy im szybkiego powrotu do zdrowia i pamiętajcie, że czekamy na WAS !!!