Dalin Myślenice - KS CLEPARDIA Kraków 2 : 2 (1:2)
Bramki: Czekaj M, Wiatrak B.
Clepardia: Badowski - Polański, Pieczarkowski, Ostrowski, Kmiecik - Matysek (Leżański), Dziarmaga, Czekaj - Gajda (Zieliński), Wiatrak, Kurłowicz
Początek meczu zdecydowanie należał do gości, którzy kilkukrotnie zaskoczyli chyba zbyt pewnych siebie myśleniczan. Po wymianie kilku podań w strefie środkowej Czekaj popisał się dwoma świetnymi prostopadłymi podaniami, wyprowadzając kolejno Wiatraka i kilka chwil później Kurłowicza sam na sam z bramkarzem Dalinu. W obu przypadkach nie udało się otworzyć wyniku, gdyż najpierw Wiatrak uderzył zbyt lekko w środek bramki, a następnie Kurłowicz strzelił obok dalszego słupka.
Od tego momentu to gospodarze przejęli inicjatywę w środku pola. Pierwsza bramka padła po nieporozumieniu stoperów Clepardii, którzy mało zdecydowanie atakowali piłkę, którą przejął napastnik Dalinu, pokonując pewnym strzałem w sytuacji sam na sam Badowskiego.
Clepardia podrażniona takim obrotem sprawy ruszyła do ataku. Realizowany plan pokrzyżowała trochę przyjezdnym kontuzja Kacpra Gajdy, który niestety musiał w 15 minucie opuścić boisko. Ostra gra zawodników Dalinu jeszcze bardziej podziałała motywująco na Piłkarzy Naszej Drużyny. W 21 minucie Czekaj doprowadził do wyrównania. Akcję, którą mogliby śmiało pokazywać w "Lidze + Extra" stworzył Dziarmaga z Czekajem. Tadek świetnym podaniem prostopadłym między dwóch stoperów uruchomił Maksa, który w sytuacji sam na sam pokonał golkipera gospodarzy. Chwilę później było już 2:1, a strzelcem bramki został Brandon Wiatrak, wykorzystując podanie Czekaja. Pewnym strzałem prawą nogą !!! pokonał bezradnego bramkarza. Wynik ten utrzymał się do przerwy.
Po przerwie lepsze wrażenie sprawiali aktywniejsi w ofensywie gospodarze, którzy stworzyli kilka groźnych sytuacji pod Naszą bramką. Bramka wyrównująca, która wisiała w powietrzu padła w 52 minucie spotkania. Zawodnik gospodarzy przedarł się prawym skrzydłem, dogrywając piłkę wzdłuż bramki, gdzie czekał na nią napastnik Dalinu, który skierował ją do bramki. Po stracie bramki zrobiło się bardzo nerwowo, obie drużyny starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, lecz wynik do końca już nie uległ zmianie. Tylko świetna postawa Bramkarza Drużyny Trampkarzy Jakuba Badowskiego sprawiła, że Clepardia nie straciła już więcej bramek.
Oba zespoły stworzyły ciekawe widowisko, które zakończyło się remisem. Piłkarsko lepiej wyglądali gospodarze, lecz to moja Drużyna była bardziej waleczna i zdeterminowana do uzyskania dobrego wyniku. Pomimo przewagi Dalinu udało nam się stworzyć kilka bardzo ciekawych i składnych akcji. Należy bezwzględnie pochwalić Naszych Piłkarzy za serce i zdrowie włożone w to ciężkie spotkanie, w którym pokazaliśmy ogromny charakter. Jestem bardzo dumny ze swoich Zawodników, że pomimo ciężkich chwil nie poddali się wyrywając jeden bardzo ważny punkt zdobyty na trudnym terenie - podsumował Trener Clepardii Jakub Sieniawski.